czwartek, 21 lipca 2016

Rumieniec

 Jungkook wybiegł ze swojego pokoju, poprawiając swoją koszulkę. Wbiegł do salonu, rozglądając się dookoła, ale zauważył tylko Taehyunga, siedzącego na kolanach Jina, na co zmarszczył nos i westchnął. Denerwowała go ta dwójka. 
- Nie widzieliście nig - urwał, bo do pomieszczenia właśnie wszedł lider, ubrany w swój typowy strój do tworzenia tekstów, czyli; powyciągana koszulka i luźne szorty. Obowiązkowy bałagan na głowie również był.
- Czemu biegasz po dormie? - spytał, popijając kawę z kubka. 
- Szukałem cię - odpowiedział i podszedł do niego blisko. 
- Tak, a w jakim celu? 
- Możesz mi pożyć twój stary zeszyt z gimnazjum, gdzie masz zapisane wszystkie swoje teksty z tamtego okresu? - Zrobił minę proszącego kotka. 
Starszy tylko westchnął i zacmokał ustami. 
- Jasne, ale mam jeden warunek - odpowiedział z tajemniczym dla Jeona uśmiechem, na co młodszy zrobił pytający wyraz twarzy. - Za dwie godziny pójdziemy na spacer, ładnie się ubierz - oznajmił i poczochrał młodszego po włosach. 
- Jasne - mruknął zadowolony Jung i udał się do kuchni. 
Nalewał sobie soku, gdy coś przestało mu pasować. Czemu miał iść z nim na spacer? I to jeszcze w jakimś ładnym stroju? Nie rozumiał tego. Zmarszczył brwi i podrapał się po policzku. 
- Ubrać... się... ładnie? - wydukał w końcu, gdy zaczęło mu coś świtać w jego dziecięcym móżdżku. 
Wtedy do pomieszczenia wszedł uradowany Jimin, rzucając się na młodszego, niemalże go przewracając. 
- Zaprosił cię na randkę ~ - skomentował czarnowłosy i wybuchnął śmiechem. Jungkook pomimo faktu, że zgrywał dorosłego nadal był dzieckiem. I to go najbardziej bawiło. 
- R-randkę? - zająknął się i poczuł jak jego policzki oblewa solidny rumieniec. 
- No przecież ostatnio mi powiedziałeś, że chcesz... 
- Zamknij się! - warknął, spuszczając głowę. 
Co za onieśmielająca sytuacja! 

◘◘◘

Brunet wszedł do pokoju, widząc że Namjoon śpi na krześle przy włączonym komputerze. Musiał się bardzo napracować, co bardzo rozczuliło młodszego. Uśmiechnął się słodko, a potem złapał za niedojedzony jogurt biszkoptowy i namalował za pomocą małego palca wąsiki na policzkach starszego. Uniósł bardziej kąciki ust, pokazując swoje białe ząbki. Wyciągnął telefon z kieszeni i zrobił zdjęcie, a kiedy miał już wychodzić, coś złapało go za nadgarstek i pociągnęło na kolana rapera. 
- Teraz musisz to zlizać, mądralo - oznajmił rozbawionym głosem. 
- Ale hyung! Mam cię lizać po twarzy? - spytał, czując jak się delikatnie rumieni. 
- Umazałeś mnie to teraz to ładnie wyliż koteczku ~ 
- Yaaah! - pisnął zawstydzony i schował twarz w dłoniach, a Kim wybuchnął śmiechem. 

◘◘◘

Maknae chodził po całym dormie i szukał swoich ukochanych słuchawek z pikachu. Sprawdził każde pomieszczenie i każdy zakamarek, ale nic, jakby przepadły, zniknęły, rozprysnęły się w powietrzu. 
Wszedł do salonu i zauważył lidera, oglądającego jakiś film w telewizji. Niepewnie do niego podszedł i usiadł obok. 
- Hyung... nie widziałeś moich ulubionych słuchawek? - spytał, przekręcając głowę w bok. 
Starszy uśmiechnął się wrednie, widocznie zadowolony z siebie. 
- Widziałeś? - dopytał Jeon, a ten tylko kiwnął głową. - To gdzie są? 
- Dasz mi całusa to ci je dam - odpowiedział jak gdyby nigdy nic i poklepał palcem swój policzek. 
Kook westchnął i zagryzł wargę, a potem wychylił się i zrobił to, czego wymagał od niego starszy. Kim z zadowoleniem wyciągnął zgubę z kieszeni spodni, podając młodszemu, samemu cmokając go w usta. 
- Jesteś okropny! - pisnął młodszy, pocierając swoje czerwone poliki. 
- Uwielbiam jak się rumienisz, kochanie. 


10 komentarzy:

  1. To jest takie mocno kjut :3 Nie przepadam, za tym paringiem, ale tu wyszło świetnie :D
    Ps. GinGin, dawaj Vkooka, bo Cie znajde -,-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przywołujmy może GinGin przy opowiadaniach innych autorów ^^

      Usuń
    2. Będę robiła, co bede chciała ;)

      Usuń
    3. Oczywiście, to była tylko uwaga, której wcale nie musisz brać do siebie (:

      Usuń
    4. Dzięki xD
      Gin ma teraz trochę mniej czasu, więc wypadałoby to uszanować :)

      Usuń
  2. O mój! KookieMonster! Again! Kocham, kocham, kocham! <3 W ogóle to było takie kjutne, rozpływam się asdfghjkl *w*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ahhh to się cieszę :D Miało być słodziutko ^^

      Usuń
  3. Jejub to było taki przesłodkie ;3 Kooki taki cudowny! Kocham ;* Serio i chcę więcej! <3
    Dużo, dużo weny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się podobało :3
      Och ta wena to by się przydała :D

      Usuń
  4. Super~ ale czekam mocno ma wampirowego Jihopa ������

    OdpowiedzUsuń