Slodki jezusie nazarenski. Wielbie. Szkoda ze takie krotki rozdzial, cudowny, placze razem z JHope jak tak mozna. Czekam na kolejny. Napisalaby cos wiecej ale brakuje mi slow. Weny zycze
Nie nie nie nie ;.; Nie możesz mi zabić Taesia, nie możesz. Będę ryczeć jak głupia, już teraz beczę. Moje kochane Vhope! ;cc Mogłabym pisać, jakie to było piękne i w ogóle, ale jest mi za smutno i dzisiaj nie będę Cię chwalić (chociaż i tak Cię uwielbiam). To było do przewidzenia, że to coś ciężkiego, ale no... Powiedz, że zdarzy się cud i moje niuniu przeżyje, weźmie ślub z Hoseokiem i będą żyli długo i szczęśliwie <3 ;c Idę po chusteczki ;c
O boże... zła kobieta za mnie... wyszedł już kolejny rozdział a ja poprzedniego nie skomentowałam! Ale obiecałam sobie, że nie bd czytać nowych partów póki nie "zostawię po sobie śladu" pod poprzednimi~ Więc oto jestem! xp
mkjhgfcdxszxdfijuhygtf Dobra, przeczytałam rozdział jeszcze raz.... I to nie ja jestem zła tylko Ty!! Już wiem czemu nic nie napisałam ostatnio... Feelsy mnie zjadły a smutek i łzy nie pozwalały myśleć! Niee.... Czemu to zawsze temu biednemu kosmicie coś sie złego przytrafia?!?! TT^TT No, dlaczego? T-T Przecież on na to wszystko nie zasługuje! Dlaczego złe rzeczy zawsze przytrafiają sie tym dobrym duszyczkom a prawdziwych drani to omija?!
Na miejscu Hobiego.... Boże... sama nie wiem co bym zrobiła.... I mimo, że bicie bezbronnych ludzi jest zachowaniem, którego w żaden sposób nie można usprawiedliwić... praktycznie żadną formę przemocy nie można, to jednak rozumiem tutaj żal, złość i bezsilność Hoseok'a. Nie ma nic gorszego od wiadomości, iż Twoja ukochana os umiera, a Ty nie masz na to żadnego wpływu i nawet jeśli chciałoby sie pomóc, to nic to nie da. Można jedynie siedzieć i czekać na śmierć... i starać się by jak najlepiej spożytkować każdą najmniejszą sekundę życia...
Fuuuck!!! Mam aż zły w oczach jak o tym teraz wszystkim myślę i piszę ten komentarz.... TT^TT Czemu?!?! Czemu oni zawsze muszą tak cierpieć?! Niee.... Błagam, nie rób mi tego... Nie rób IM tego! Przecież kazdy zasługuje na szczęście!
Jeezuuu!! W tej chwili tak bardzo Cie kocham i nienawidzę jednocześnie! Uwielbiam angsty! To chyba mój ulubiony gatunek... I właśnie dlatego mam takie combo uczuć co do Ciebie! Bo jednocześnie dajesz mi to co uwielbiam jak i sprawiasz mi ból!! TT_TT uhygftgyhujkjiuhygtf Po prostu combo i mix....
I mimo, że minęło tyle czasu od dokładnego wczytania sie w treść tego rozdziału to nadal nie umiem się pozbierać... A najgorsze jest "Mamo, on umiera"!!! Fuuuuuck!! Nie mogę.... Po prostu nie mogę i tyle...
O boże... zła kobieta za mnie... wyszedł już kolejny rozdział a ja poprzedniego nie skomentowałam! Ale obiecałam sobie, że nie bd czytać nowych partów póki nie "zostawię po sobie śladu" pod poprzednimi~ Więc oto jestem! xp
mkjhgfcdxszxdfijuhygtf Dobra, przeczytałam rozdział jeszcze raz.... I to nie ja jestem zła tylko Ty!! Już wiem czemu nic nie napisałam ostatnio... Feelsy mnie zjadły a smutek i łzy nie pozwalały myśleć! Niee.... Czemu to zawsze temu biednemu kosmicie coś sie złego przytrafia?!?! TT^TT No, dlaczego? T-T Przecież on na to wszystko nie zasługuje! Dlaczego złe rzeczy zawsze przytrafiają sie tym dobrym duszyczkom a prawdziwych drani to omija?!
Na miejscu Hobiego.... Boże... sama nie wiem co bym zrobiła.... I mimo, że bicie bezbronnych ludzi jest zachowaniem, którego w żaden sposób nie można usprawiedliwić... praktycznie żadną formę przemocy nie można, to jednak rozumiem tutaj żal, złość i bezsilność Hoseok'a. Nie ma nic gorszego od wiadomości, iż Twoja ukochana os umiera, a Ty nie masz na to żadnego wpływu i nawet jeśli chciałoby sie pomóc, to nic to nie da. Można jedynie siedzieć i czekać na śmierć... i starać się by jak najlepiej spożytkować każdą najmniejszą sekundę życia...
Fuuuck!!! Mam aż zły w oczach jak o tym teraz wszystkim myślę i piszę ten komentarz.... TT^TT Czemu?!?! Czemu oni zawsze muszą tak cierpieć?! Niee.... Błagam, nie rób mi tego... Nie rób IM tego! Przecież kazdy zasługuje na szczęście!
Jeezuuu!! W tej chwili tak bardzo Cie kocham i nienawidzę jednocześnie! Uwielbiam angsty! To chyba mój ulubiony gatunek... I właśnie dlatego mam takie combo uczuć co do Ciebie! Bo jednocześnie dajesz mi to co uwielbiam jak i sprawiasz mi ból!! TT_TT uhygftgyhujkjiuhygtf Po prostu combo i mix....
I mimo, że minęło tyle czasu od dokładnego wczytania sie w treść tego rozdziału to nadal nie umiem się pozbierać... A najgorsze jest "Mamo, on umiera"!!! Fuuuuuck!! Nie mogę.... Po prostu nie mogę i tyle...
Slodki jezusie nazarenski. Wielbie. Szkoda ze takie krotki rozdzial, cudowny, placze razem z JHope jak tak mozna. Czekam na kolejny. Napisalaby cos wiecej ale brakuje mi slow. Weny zycze
OdpowiedzUsuńJaki smutny rozdział.......szkoda, że taki krótki, no ale wyjasnila się sprawa z V.
OdpowiedzUsuńJak zwykle liczę na dużo Jikooka w następnych rodziałach :)
Nie nie nie nie ;.; Nie możesz mi zabić Taesia, nie możesz. Będę ryczeć jak głupia, już teraz beczę. Moje kochane Vhope! ;cc
OdpowiedzUsuńMogłabym pisać, jakie to było piękne i w ogóle, ale jest mi za smutno i dzisiaj nie będę Cię chwalić (chociaż i tak Cię uwielbiam).
To było do przewidzenia, że to coś ciężkiego, ale no... Powiedz, że zdarzy się cud i moje niuniu przeżyje, weźmie ślub z Hoseokiem i będą żyli długo i szczęśliwie <3 ;c
Idę po chusteczki ;c
O boże... zła kobieta za mnie... wyszedł już kolejny rozdział a ja poprzedniego nie skomentowałam! Ale obiecałam sobie, że nie bd czytać nowych partów póki nie "zostawię po sobie śladu" pod poprzednimi~ Więc oto jestem! xp
OdpowiedzUsuńmkjhgfcdxszxdfijuhygtf Dobra, przeczytałam rozdział jeszcze raz.... I to nie ja jestem zła tylko Ty!! Już wiem czemu nic nie napisałam ostatnio... Feelsy mnie zjadły a smutek i łzy nie pozwalały myśleć!
Niee.... Czemu to zawsze temu biednemu kosmicie coś sie złego przytrafia?!?! TT^TT No, dlaczego? T-T Przecież on na to wszystko nie zasługuje! Dlaczego złe rzeczy zawsze przytrafiają sie tym dobrym duszyczkom a prawdziwych drani to omija?!
Na miejscu Hobiego.... Boże... sama nie wiem co bym zrobiła.... I mimo, że bicie bezbronnych ludzi jest zachowaniem, którego w żaden sposób nie można usprawiedliwić... praktycznie żadną formę przemocy nie można, to jednak rozumiem tutaj żal, złość i bezsilność Hoseok'a. Nie ma nic gorszego od wiadomości, iż Twoja ukochana os umiera, a Ty nie masz na to żadnego wpływu i nawet jeśli chciałoby sie pomóc, to nic to nie da. Można jedynie siedzieć i czekać na śmierć... i starać się by jak najlepiej spożytkować każdą najmniejszą sekundę życia...
Fuuuck!!! Mam aż zły w oczach jak o tym teraz wszystkim myślę i piszę ten komentarz.... TT^TT Czemu?!?! Czemu oni zawsze muszą tak cierpieć?!
Niee.... Błagam, nie rób mi tego... Nie rób IM tego! Przecież kazdy zasługuje na szczęście!
Jeezuuu!! W tej chwili tak bardzo Cie kocham i nienawidzę jednocześnie! Uwielbiam angsty! To chyba mój ulubiony gatunek... I właśnie dlatego mam takie combo uczuć co do Ciebie! Bo jednocześnie dajesz mi to co uwielbiam jak i sprawiasz mi ból!! TT_TT
uhygftgyhujkjiuhygtf
Po prostu combo i mix....
I mimo, że minęło tyle czasu od dokładnego wczytania sie w treść tego rozdziału to nadal nie umiem się pozbierać...
A najgorsze jest "Mamo, on umiera"!!!
Fuuuuuck!! Nie mogę.... Po prostu nie mogę i tyle...
Idę się dobić kolejnym rozdziałem....
Kiri
O boże... zła kobieta za mnie... wyszedł już kolejny rozdział a ja poprzedniego nie skomentowałam! Ale obiecałam sobie, że nie bd czytać nowych partów póki nie "zostawię po sobie śladu" pod poprzednimi~ Więc oto jestem! xp
OdpowiedzUsuńmkjhgfcdxszxdfijuhygtf Dobra, przeczytałam rozdział jeszcze raz.... I to nie ja jestem zła tylko Ty!! Już wiem czemu nic nie napisałam ostatnio... Feelsy mnie zjadły a smutek i łzy nie pozwalały myśleć!
Niee.... Czemu to zawsze temu biednemu kosmicie coś sie złego przytrafia?!?! TT^TT No, dlaczego? T-T Przecież on na to wszystko nie zasługuje! Dlaczego złe rzeczy zawsze przytrafiają sie tym dobrym duszyczkom a prawdziwych drani to omija?!
Na miejscu Hobiego.... Boże... sama nie wiem co bym zrobiła.... I mimo, że bicie bezbronnych ludzi jest zachowaniem, którego w żaden sposób nie można usprawiedliwić... praktycznie żadną formę przemocy nie można, to jednak rozumiem tutaj żal, złość i bezsilność Hoseok'a. Nie ma nic gorszego od wiadomości, iż Twoja ukochana os umiera, a Ty nie masz na to żadnego wpływu i nawet jeśli chciałoby sie pomóc, to nic to nie da. Można jedynie siedzieć i czekać na śmierć... i starać się by jak najlepiej spożytkować każdą najmniejszą sekundę życia...
Fuuuck!!! Mam aż zły w oczach jak o tym teraz wszystkim myślę i piszę ten komentarz.... TT^TT Czemu?!?! Czemu oni zawsze muszą tak cierpieć?!
Niee.... Błagam, nie rób mi tego... Nie rób IM tego! Przecież kazdy zasługuje na szczęście!
Jeezuuu!! W tej chwili tak bardzo Cie kocham i nienawidzę jednocześnie! Uwielbiam angsty! To chyba mój ulubiony gatunek... I właśnie dlatego mam takie combo uczuć co do Ciebie! Bo jednocześnie dajesz mi to co uwielbiam jak i sprawiasz mi ból!! TT_TT
uhygftgyhujkjiuhygtf
Po prostu combo i mix....
I mimo, że minęło tyle czasu od dokładnego wczytania sie w treść tego rozdziału to nadal nie umiem się pozbierać...
A najgorsze jest "Mamo, on umiera"!!!
Fuuuuuck!! Nie mogę.... Po prostu nie mogę i tyle...
Idę się dobić kolejnym rozdziałem....
Kiri