TY CHCESZ MNIE ZABIĆ, PRAWDA? Ty serio chcesz by mnie coś zabiło, nie?
JIKOOK KURDE MAĆ. Nie wierzę. Ciastek mu WYZNAŁ MIŁOŚĆ. JIMIN GO ODRZUCIŁ HJvkhsjdbdhbvfhuwvbmdvhjsvhjwbvkhjfbvkbfwkvbkevbkebvjkv. Jesu, moje biedne serce. Nie wierzę, że to się dzieje. Przecież oni się kochają ;.; Ciastek, czemu wszystko zjebałeś i teraz Jimin cierpi? Moje biedne ChimChim ;.; Nie powinno się mu robić krzywdy. jkhqefbqjfb Nie wiem, nie mogę zapanować nad tym co piszę. Wiem, że to nie ma sensu, ładu i składu, ale no. Feelsy, sama rozumiesz. Oby się oboje ogarnęli. Niech Kookie go na kolanach nawet przeprasza!
No i Hoseok. On jest zajebisty! Jak go tak przyparł do ściany... Aż przestałam oddychać. I liczę w sumie na jakieś większe COŚ, wtedy umrę szczęśliwa <3
O boże. O kurna. O fuck. Fuckfuckfuckfuckfuck.... FUCK! Mam łzy w oczach. I wielką gulę w gardle. Nieeeeee... Fuck. Boże. Muszę się uspokoić. Cholera. Jeeezuuu... Nie. Chyba zaraz zacznę płakać. Fuck. Nawet nie wiesz jak trudno jest mi się uspokoić. Na prawdę, sprawy sobie nawet w najmniejszym stopniu nie zdajesz co ze mną robi ten rozdział....
No bo czemu? CZEMU?! Dlaczego to się dzieje mojemu, kochanemu JiKookowi.... Nie... Boże, jestem na granicy rozpłakania się. Nawet głębsze oddechy nie chcą w ogóle pomóc...
Może początek? Tak, spróbuję. Najwyżej nie bd nic widzieć przez te strumienie, które do oczu mi się cisną.
JiKook. Przeczytałam raptem kilka słów a już miałam tak potworną gulę, że śliny przełknąć nie mogłam. Nadal nie mogę. Ciastek. Debilu. Coś Ty najlepszego dzieciaku zrobił? Czemu...? Fuck. Nie jestem chyba w stanie napisać tego komentarza, bo już ledwo co widzę przez te łzy....
Nie wiem czemu aż tak reaguje. Przecież w sumie nic takiego się nie wydarzyło. Chyba... Pomijając kwestię gwałtu z poprzedniego rozdziału... Kurna.
Dobra, spróbuję jeszcze raz. To przerażenie i paniczny strasz Jimina poczułam w każdym skrawku swojego ciała. Każda kom mojego organizmu wręcz nim przesiąkneła..... Może stąd te łzy? To jak Chimuś z błagał w myślach o nieobecność młodszego, odsunął się na skraj ławki a później wybiegł z klasy przez to, że Kookie go dotknął... 9 Fuck. To boli. Zabolało mnie. Przecież nie zasłużył sobie na to. Tylko (a może i aż? ) zakochał się w najlepszym przyjacielu. Co prawda, uprawiali seks ale nie był to gwałt. Maknae tego chciał mimo, że był pijany. A teraz? Mój biedny Minnie nawet boi się przebywania w pobliżu Kook'a. .. I jeszcze to jak ChimChim wywrócił się i wzbraniał się przez dotykiem drugiego... a później go kopnął w obronie własnej.... Nie. To chyba dla mnie za wiele. Znów łzy przysłaniają mi cały widok i litery na klawiaturze...
Uh.... Dobrze, że później był wątek z VHopem. Przynajmniej na chwilę moje serce mogło się uspokoić. I nawet uśmiech się wkradł na moje usta? Bo oni na serio są przesłodcy~ ♡ Choć nadal w głowie kotłowały się myśli o Jiminie... A później V - mała zadziora! <3 Yah! Dzieciaku! Ależ Ty się odważny zrobiłeś! I ta akcja z netellą na ustach TaeTae! I jak Hobi ją zlizywał! Bxs i shsixmbxjxksoshsoshsosjhhxs TO BYŁO TAM CHOLERNIE EROTYCZNE!!! Nxjdjsjoslhsjsjxu8wowjsvzmalpznxbvcsi Niby się nic nie działo a ja zaczęłam się jarać i podniecać! *.* A później znowu słodycz ~ ^^ Ciekawa jestem tych ich studiów w Stanach... w szczególności u starszego, bo z tego co pamiętam to on nigdy nie był wielkim naukowcem czy kujonem xp Ale życzę im jak najlepiej^^
I znów. JiKook. Staram się przełknąć w końcu to dziadostwo w gardle. Ciężko. Jungkook. Coś Ty narobił? Możesz chyba zapomnieć o swobodnej i przyjemnej atmosferze. Sam sobie jesteś winny. TYLKO CZEMU, CHOLERA JASNA, PARK TEŻ TAK MUSI PRZEZ CIEBIE CIERPIEĆ, DRANIU?! Nie jest mi Ciebie szkoda. W najmniejszym stopniu Ci nie współczuję. Zachowałeś się jak najgorszy skurwiel. I nawet jeśli nie widziałeś co robisz, bo coś wziąłeś, nie ma to żadnego znaczenia. To żadne kurna wytłumaczenie! Kto Ci kazał to brać? Nikt! Więc teraz cierp, dupku! Tylko czemu przez Twoją głupotę także musi się męczyć Chimuś?!
I jeszcze to wyznanie na koniec.... Kurwa. Mam taki mętlik! Bo wcześniej im tam kibicowałam! Strasznie chciałam żeby byli razem. A teraz? Przez wgląd na ogólne dobro Minniego lepiej by było gdyby sobie wszystko wyjaśnili ale się rozstali. Kurna, on ma do jasnej cholery, traume!!! Ale z drugiej str... JiKook. Kurwa. Nie wiem. Fuck. Moje serce...
Coś Ty ze mną zrobiła? Czemu aż tak bardzo czuję ten ból? Czemu? W genialny sposób odpisałaś te emocje. Aż łzy mi się lały z oczu.
Boże. Nie umiem. Nic nie napiszę. Przepraszam. Więcej nie dam rady. To było piękne. Jak ja mam wytrzymać do pt?!?! Nieeeeeeee!! Umrę do tego czasu! Zamartwię się o Chimusia na śmierć!!!
I powiedz mi, jak to się dzieje, że bardziej przeżywam w sumie ten mniej ważny...? Nie, to złe słowo. Drugoplanowy wątek? Nie wiem. Nie umiem już pozbierać myśli... A to V jest moim biasem....
Genialne. Jesteś boska! ♡ Uwielbiam Ciebie i Twoje opowiadanie!
Nie dam rady nic więcej napisać. Na pewno nic mądrego.
Jak ja uwielbiam takie dramatyczne rozdziały. Trochę smutnych emocji też potrzeba w opowiadaniu. Kooki ma zachwiania nastroju jak kobieta w ciąży xD Tylko nasz Jiminek taki biedny.... :'( Kookiś wyznał miłość a Jimin kazał mu się wynosić ~~~ takie smutne :( Jimin pewnie myśli,że jakby Kooki go naprawdę kochał to , by mu tego nie zrobił 😭😭😭
TY CHCESZ MNIE ZABIĆ, PRAWDA?
OdpowiedzUsuńTy serio chcesz by mnie coś zabiło, nie?
JIKOOK KURDE MAĆ.
Nie wierzę. Ciastek mu WYZNAŁ MIŁOŚĆ. JIMIN GO ODRZUCIŁ HJvkhsjdbdhbvfhuwvbmdvhjsvhjwbvkhjfbvkbfwkvbkevbkebvjkv.
Jesu, moje biedne serce. Nie wierzę, że to się dzieje.
Przecież oni się kochają ;.; Ciastek, czemu wszystko zjebałeś i teraz Jimin cierpi? Moje biedne ChimChim ;.; Nie powinno się mu robić krzywdy. jkhqefbqjfb
Nie wiem, nie mogę zapanować nad tym co piszę. Wiem, że to nie ma sensu, ładu i składu, ale no. Feelsy, sama rozumiesz. Oby się oboje ogarnęli. Niech Kookie go na kolanach nawet przeprasza!
No i Hoseok. On jest zajebisty! Jak go tak przyparł do ściany... Aż przestałam oddychać. I liczę w sumie na jakieś większe COŚ, wtedy umrę szczęśliwa <3
Ow. Komenatrz w częściach.
OdpowiedzUsuńO boże. O kurna. O fuck. Fuckfuckfuckfuckfuck....
FUCK!
Mam łzy w oczach. I wielką gulę w gardle.
Nieeeeee...
Fuck.
Boże. Muszę się uspokoić.
Cholera.
Jeeezuuu... Nie. Chyba zaraz zacznę płakać.
Fuck.
Nawet nie wiesz jak trudno jest mi się uspokoić. Na prawdę, sprawy sobie nawet w najmniejszym stopniu nie zdajesz co ze mną robi ten rozdział....
No bo czemu? CZEMU?!
Dlaczego to się dzieje mojemu, kochanemu JiKookowi....
Nie...
Boże, jestem na granicy rozpłakania się. Nawet głębsze oddechy nie chcą w ogóle pomóc...
Może początek? Tak, spróbuję. Najwyżej nie bd nic widzieć przez te strumienie, które do oczu mi się cisną.
JiKook.
Przeczytałam raptem kilka słów a już miałam tak potworną gulę, że śliny przełknąć nie mogłam. Nadal nie mogę.
Ciastek. Debilu. Coś Ty najlepszego dzieciaku zrobił? Czemu...?
Fuck. Nie jestem chyba w stanie napisać tego komentarza, bo już ledwo co widzę przez te łzy....
Nie wiem czemu aż tak reaguje. Przecież w sumie nic takiego się nie wydarzyło. Chyba... Pomijając kwestię gwałtu z poprzedniego rozdziału...
Kurna.
Dobra, spróbuję jeszcze raz.
To przerażenie i paniczny strasz Jimina poczułam w każdym skrawku swojego ciała. Każda kom mojego organizmu wręcz nim przesiąkneła..... Może stąd te łzy?
To jak Chimuś z błagał w myślach o nieobecność młodszego, odsunął się na skraj ławki a później wybiegł z klasy przez to, że Kookie go dotknął... 9
Fuck. To boli. Zabolało mnie.
Przecież nie zasłużył sobie na to. Tylko (a może i aż? ) zakochał się w najlepszym przyjacielu. Co prawda, uprawiali seks ale nie był to gwałt. Maknae tego chciał mimo, że był pijany.
A teraz? Mój biedny Minnie nawet boi się przebywania w pobliżu Kook'a. ..
I jeszcze to jak ChimChim wywrócił się i wzbraniał się przez dotykiem drugiego... a później go kopnął w obronie własnej....
Nie. To chyba dla mnie za wiele. Znów łzy przysłaniają mi cały widok i litery na klawiaturze...
Uh.... Dobrze, że później był wątek z VHopem. Przynajmniej na chwilę moje serce mogło się uspokoić. I nawet uśmiech się wkradł na moje usta? Bo oni na serio są przesłodcy~ ♡
Choć nadal w głowie kotłowały się myśli o Jiminie...
A później V - mała zadziora! <3
Yah! Dzieciaku! Ależ Ty się odważny zrobiłeś!
I ta akcja z netellą na ustach TaeTae! I jak Hobi ją zlizywał! Bxs i shsixmbxjxksoshsoshsosjhhxs
TO BYŁO TAM CHOLERNIE EROTYCZNE!!! Nxjdjsjoslhsjsjxu8wowjsvzmalpznxbvcsi
Niby się nic nie działo a ja zaczęłam się jarać i podniecać! *.*
A później znowu słodycz ~ ^^ Ciekawa jestem tych ich studiów w Stanach... w szczególności u starszego, bo z tego co pamiętam to on nigdy nie był wielkim naukowcem czy kujonem xp Ale życzę im jak najlepiej^^
C.d.
UsuńI znów. JiKook.
Staram się przełknąć w końcu to dziadostwo w gardle. Ciężko.
Jungkook. Coś Ty narobił?
Możesz chyba zapomnieć o swobodnej i przyjemnej atmosferze. Sam sobie jesteś winny.
TYLKO CZEMU, CHOLERA JASNA, PARK TEŻ TAK MUSI PRZEZ CIEBIE CIERPIEĆ, DRANIU?!
Nie jest mi Ciebie szkoda. W najmniejszym stopniu Ci nie współczuję. Zachowałeś się jak najgorszy skurwiel. I nawet jeśli nie widziałeś co robisz, bo coś wziąłeś, nie ma to żadnego znaczenia. To żadne kurna wytłumaczenie! Kto Ci kazał to brać? Nikt! Więc teraz cierp, dupku!
Tylko czemu przez Twoją głupotę także musi się męczyć Chimuś?!
I jeszcze to wyznanie na koniec.... Kurwa. Mam taki mętlik! Bo wcześniej im tam kibicowałam! Strasznie chciałam żeby byli razem. A teraz? Przez wgląd na ogólne dobro Minniego lepiej by było gdyby sobie wszystko wyjaśnili ale się rozstali. Kurna, on ma do jasnej cholery, traume!!!
Ale z drugiej str... JiKook.
Kurwa.
Nie wiem.
Fuck.
Moje serce...
Coś Ty ze mną zrobiła? Czemu aż tak bardzo czuję ten ból? Czemu?
W genialny sposób odpisałaś te emocje. Aż łzy mi się lały z oczu.
Boże. Nie umiem.
Nic nie napiszę.
Przepraszam.
Więcej nie dam rady.
To było piękne.
Jak ja mam wytrzymać do pt?!?! Nieeeeeeee!! Umrę do tego czasu! Zamartwię się o Chimusia na śmierć!!!
I powiedz mi, jak to się dzieje, że bardziej przeżywam w sumie ten mniej ważny...? Nie, to złe słowo. Drugoplanowy wątek? Nie wiem. Nie umiem już pozbierać myśli...
A to V jest moim biasem....
Genialne.
Jesteś boska! ♡
Uwielbiam Ciebie i Twoje opowiadanie!
Nie dam rady nic więcej napisać. Na pewno nic mądrego.
Kiri
Jak ja uwielbiam takie dramatyczne rozdziały. Trochę smutnych emocji też potrzeba w opowiadaniu.
OdpowiedzUsuńKooki ma zachwiania nastroju jak kobieta w ciąży xD
Tylko nasz Jiminek taki biedny.... :'(
Kookiś wyznał miłość a Jimin kazał mu się wynosić ~~~ takie smutne :(
Jimin pewnie myśli,że jakby Kooki go naprawdę kochał to , by mu tego nie zrobił 😭😭😭