Dużo myślałam czy powinnam napisać swoje stanowisko, w związku z tym, co teraz dzieje się na blogu. A co się dzieje, to każdy widzi i wcale nie są to dobre wieści. To prawda, odchodzą dwie autorki. Zastanawiałam się nad tym jaki jest tego powód. Nadal biję się w pierś, że większość jest w tym mojej winy, że nie czuły się dobrze w naszej małej rodzinie. Myślę nad tym, co zrobiłam źle, co zaniedbałam. Próbowałam traktować je najlepiej jak potrafiłam, naprawdę uznałam je za przyjaciółki i boję się, że nie podołałam mojej roli. Rozumiem ich decyzje, ale nawet w jednym procencie ich nie akceptuje i nie popieram. Nie zmuszę ich, by zostały, ale mogę zapewnić, że to miejsce nadal będzie na nie czekać i jeśli zechcą wrócić albo napisać coś gościnnie nigdy im tego nie zabronię.
Wiele myślałam o zamknięciu tego bloga, ale ciągle mnie coś hamuje. Nie wiem czy powinnam… Ta kwestia nadal nie jest zamknięta w mojej głowie.
Jeśli ktoś miałby ochotę dołączyć do ekipy zapraszam do komentowania, odezwę się do każdej osoby. Mam też nadzieję, że Iris ze mną zostanie i będziemy mogły dalej razem współpracować. Będę starała się być lepszym szefem na tym blogu.
Dziękuję dziewczynom za ten wspaniały rok współpracy. Kocham Was <3
Przepraszam, każdego z osobna za to, że Was zawiodłam. - Pattie
„Dla mnie ten film jest bardzo ciekawy.
Chcę go nagrywać dobrze każdego dnia.
Chcę siebie pochwalić.
Ale wiesz, czasami
Naprawdę siebie nienawidzę
Szczerze to dość często,
Naprawdę siebie nienawidzę…”
